piątek, 29 lipca 2011

Miała na imię Amanda

Witam serdecznie wszystkich na tym blogu.
Kochałem swoją dziewczynę bardzo mocno, byłem z nią bardzo szczęśliwy, planowaliśmy wspólną przyszłość.

Niestety zdradziła mnie, potraktowała najgorzej jak tylko mogła.
Podczas gdy ja zastanawiałem się jaki pierścionek zaręczynowy kupić, ona zabawiała oralnie swojego dyrektora. Prawdopodobnie nawet dawała mu w moim łóżku w moim mieszkaniu, podczas gdy ja byłem w pracy. Nie wybaczę jej tego. To co zobaczycie na tym blogu to moja zemsta za zdradę.*





*zdjęcia przedstawiają fotomodelkę, są ogólnodostępne w internecie. 
Tylko opis jest moją własnością.
Cała historia jest nieprawdziwa i nigdy nie miała miejsca. 
Pozdrawiam tych którzy chcą mnie pozywać do sądu :)

2 komentarze:

  1. stary podziwiam naprawde ) suka całkiem fajna i widać lubiła ten sport :) niestety... kobiety czesciej zdradzają a mówią ze to my ... pozdrawiam i witaj w gronie "tych zdradzonych" :)

    OdpowiedzUsuń